niedziela, 22 lipca 2012

dzienniczek [1]

Czytam: Pamięci, przemów Nabokova, Pierścienie Saturna W.G. Sebalda. Co chwilę wypisuję zdania i frazy.
Zmarł Andrzej Łapicki.
Mija pięć lat od śmierci Nahacza, trzydzieści trzy od śmierci Stachury. Jeden z drugim mieli w sobie pociągającą mnie bezkompromisowość, życiopisanie. Ja je ciągle odkładam na półkę kiedyś, bo tak samo jak porażki boję się sukcesu. Nie daję sobie więc szansy ani na jedno, ani na drugie.

W najbliższym czasie: o Saturnie, Freddym, autobiografii VN i sierpniu w Warszawie. Oraz o Kronikach Bustosa Domecqa. 


Albowiem na miłość boską, wreszcie będę pisać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz